Konkursowa patchworkowa zawieszka choinkowa ;-)
Tytuł wyskoczył, jak królik z kapelusza ;-) Rym na rymie... a co tam ;-)
Luty dopadł mnie znienacka*.
Nic nowego. Blog zwoooolnił znacząco. Cieszę się, że jeszcze zaglądacie, bo lubię napisać tu kilka słów, zdań, a nawet potężny referat ;-) Lubię "dopieścić" przekaz i zdjęcia. Tym bardziej, że w codziennej pogoni tęskno mi za wszystkim, co kryje się pod hasłem "slow".
Dziś pokażę Wam jedną z zaległości. To zawieszka choinkowa, którą przygotowałam na konkurs zorganizowany przez firmę Strima. Zadanie polegało na uszyciu - ręcznie lub maszynowo, dowolną techniką - ozdoby choinkowej. Zapragnęłam zmierzyć się z tym zadaniem patchworkowo.
Tak się złożyło, że świątecznych szmatek mam jak na lekarstwo. Zatem ruszyłam na poszukiwania - tkanin i natchnienia.
Oczywiście zazwyczaj w takich sytuacjach rozwija się zarówno myśl zasadnicza, jak i poboczne. Tym razem nie mogło być inaczej.
W efekcie znalazłam pomysł na ozdobę i... świąteczny bieżnik ;-)
Ciekawostką jest natomiast fakt, że do wykonania pracy konkursowej wykorzystałam... skrawki z szycia bieżnika. Ot taki tam produkt uboczny... pytanie tylko który ;-)
Pomysł na zawieszkę zaczerpnęłam stąd Flat Patchwork Star Ornament.
Wykorzystałam skrawki tkanin kupionych w Craftfabric. Część z nich jest przepięknie metalizowana. Będzie to lepiej widoczne przy prezentacji bieżnika... gdy go skończę ;-)
Jedna strona to taka plecionka z małych prostokątów przyszywanych ręcznie srebrną nicią i zawijanych w "jodełkę". W tutorialu, z którego korzystałam jest to dobrze zaprezentowane.
Z drugiej strony wykadrowałam śliczną srebrzoną wróżkę, którą otoczyłam gwiazdą z podwiniętych i przyszytych ręcznie prostkątów z popielatej, delikatnie metalizowanej tkaniny.
Na koniec, zrządzeniem losu, trafiłam w Craftfabric na piękną srebrną lamówkę, która idealnie zwieńczyła pracę.
Zawieszka ma ~10cm średnicy. Usztywnona jest ociepliną poliestrową. Każdy jej centymetr szyłam ręcznie.
Pracę wysłałam. Nie wygrała i niestety nie dostała się nawet do setki najciekawszych prac prezentowanych na stronie firmy. Najważniejsze jednak, że mnie osobiście i moim najbliższym zawieszka podobała się niesamowicie. Mam nadzieję, że poszła w dobre ręce i zdobi strimowe choinki ;-) Ja natomiast korzystam z firmowego kalendarza i fajnego firmowego worko-plecaka :-)
Na zakończenie, choć nie przepadam za "ujawnianiem" nieskończonych prac, pokażę Wam fragment wspomnianego bieżnika. Baaardzo liczyłam, że będzie ozdobą mojego świątecznego stołu, ale nie doczekał się plecków i lamówki. Poczeka zatem do przyszłego roku.
Dziś to wszystko. Zastanawiam się, co pokazać Wam następnym razem. A może Wy zdecydujcie?
1. Szczegóły pracy z konkursu "Raz na ludowo" wraz z rodzinnymi góralskimi pamiątkami?
2. A może jakieś ciuchy, które naprodukowałam w międzyczasie-niedoczasie?
3. Mam też kilka ufoków "bez przydziału", więc może wspólnie zdecydujemy, co z nich powstanie?
Dajcie znać w komentarzach, a tymczasem do następnego :-)
Basia
Luty dopadł mnie znienacka*.
Nic nowego. Blog zwoooolnił znacząco. Cieszę się, że jeszcze zaglądacie, bo lubię napisać tu kilka słów, zdań, a nawet potężny referat ;-) Lubię "dopieścić" przekaz i zdjęcia. Tym bardziej, że w codziennej pogoni tęskno mi za wszystkim, co kryje się pod hasłem "slow".
Dziś pokażę Wam jedną z zaległości. To zawieszka choinkowa, którą przygotowałam na konkurs zorganizowany przez firmę Strima. Zadanie polegało na uszyciu - ręcznie lub maszynowo, dowolną techniką - ozdoby choinkowej. Zapragnęłam zmierzyć się z tym zadaniem patchworkowo.
Tak się złożyło, że świątecznych szmatek mam jak na lekarstwo. Zatem ruszyłam na poszukiwania - tkanin i natchnienia.
Oczywiście zazwyczaj w takich sytuacjach rozwija się zarówno myśl zasadnicza, jak i poboczne. Tym razem nie mogło być inaczej.
W efekcie znalazłam pomysł na ozdobę i... świąteczny bieżnik ;-)
Ciekawostką jest natomiast fakt, że do wykonania pracy konkursowej wykorzystałam... skrawki z szycia bieżnika. Ot taki tam produkt uboczny... pytanie tylko który ;-)
Pomysł na zawieszkę zaczerpnęłam stąd Flat Patchwork Star Ornament.
Wykorzystałam skrawki tkanin kupionych w Craftfabric. Część z nich jest przepięknie metalizowana. Będzie to lepiej widoczne przy prezentacji bieżnika... gdy go skończę ;-)
Jedna strona to taka plecionka z małych prostokątów przyszywanych ręcznie srebrną nicią i zawijanych w "jodełkę". W tutorialu, z którego korzystałam jest to dobrze zaprezentowane.
Z drugiej strony wykadrowałam śliczną srebrzoną wróżkę, którą otoczyłam gwiazdą z podwiniętych i przyszytych ręcznie prostkątów z popielatej, delikatnie metalizowanej tkaniny.
Na koniec, zrządzeniem losu, trafiłam w Craftfabric na piękną srebrną lamówkę, która idealnie zwieńczyła pracę.
Zawieszka ma ~10cm średnicy. Usztywnona jest ociepliną poliestrową. Każdy jej centymetr szyłam ręcznie.
Pracę wysłałam. Nie wygrała i niestety nie dostała się nawet do setki najciekawszych prac prezentowanych na stronie firmy. Najważniejsze jednak, że mnie osobiście i moim najbliższym zawieszka podobała się niesamowicie. Mam nadzieję, że poszła w dobre ręce i zdobi strimowe choinki ;-) Ja natomiast korzystam z firmowego kalendarza i fajnego firmowego worko-plecaka :-)
Na zakończenie, choć nie przepadam za "ujawnianiem" nieskończonych prac, pokażę Wam fragment wspomnianego bieżnika. Baaardzo liczyłam, że będzie ozdobą mojego świątecznego stołu, ale nie doczekał się plecków i lamówki. Poczeka zatem do przyszłego roku.
Dziś to wszystko. Zastanawiam się, co pokazać Wam następnym razem. A może Wy zdecydujcie?
1. Szczegóły pracy z konkursu "Raz na ludowo" wraz z rodzinnymi góralskimi pamiątkami?
2. A może jakieś ciuchy, które naprodukowałam w międzyczasie-niedoczasie?
3. Mam też kilka ufoków "bez przydziału", więc może wspólnie zdecydujemy, co z nich powstanie?
Dajcie znać w komentarzach, a tymczasem do następnego :-)
Basia
* dałabym głowę, że pisze się "z nienacka", a jednak nie ;-)
Fajna Basiu. Jestem w takim razie ciekawa jaka zawieszka zwyciężyła w tym konkursie.
OdpowiedzUsuńA następnym razem pokaż swoje ufoki " bez przydziału"
Dziękuję Wandziu :-) Co do Laureatki, to wyjątkowo oryginalna - piękna i tajemnicza. Linki:
UsuńLaureatka - http://pl.strima.com/info/news/578/full/
Kilka słów o pracy - http://pl.strima.com/info/news/579/full/
Galeria 100 najciekawszych prac - http://pl.strima.com/info/foto/ozdoba2017
W takim razie będę raz na kilka postów pokazywała ufoka i zobaczymy, co się z nich "urodzi" ;-)
Piękna zawieszka! Dopracowana w każdym szczególe. Podziwiam za ręczną brokatową lamówkę (wszywałam taką wypustkę maszyną i nie było łatwo przebijać się z igłą)!
OdpowiedzUsuńBieżnik już mi się podoba - srebro i czerwień plus zielona choinka i od razu czuć święta :)
Ja bym chciała Raz na ludowo! ;) albo UFO (w ramach grupy wsparcia dla moich niedokończonych projektów ;D)
Pozdrawiam
Kamila
Dziękuję serdecznie Kamila :-) A lamówka była bardzo wdzięczna we współpracy - Nie wiem skąd była Twoja (tą kupiłam w Craftfabric), ale ta jest miękka i dobrze się szyła.
UsuńUfoki sukcesywnie będę wstawiać. A "Raz na ludowo" to już moje głębokie postanowienie na ten kwartał :-) Pozdrawiam
Piękna zawieszka! Dopracowana w każdym szczególe. Podziwiam za ręczną brokatową lamówkę (wszywałam taką wypustkę maszyną i nie było łatwo przebijać się z igłą)!
OdpowiedzUsuńHolidayPalace
Gclub
Dziękuję za miłe słowa :-) Lamówka jest doskonałej jakości, więc nie sprawiła problemu :-)
Usuńps. prosiłabym o usunięcie linków z komentarza - pozdrawiam