Etui na książeczkę zdrowia dziecka.
Tym samym ukończyłam trzeciego UFO'ka z listy FAL 2016 :-D
A było to tak ;-)
Gdy już uważnie przyjrzałam się tutorialowi Gosi z Quilts My Way uznałam, że będzie mi szkoda tych małych trójkątnych kawałeczków odciętych z narożników.
Pomyslałam - dodatkowa linia plus dwa przeszycia zamiast jednego i odetnę malutkie trójkątne kwadraty HST!
Tak zrobiłam. Podążałam za instrukcją Gosi - z tym małym wyjątkiem. Dzięki temu każdy odcięty narożnik od razu stał się bloczkiem HST gotowym do przeprasowania i wyrównania. Wyszło ich łącznie 64 :-)
Początkowo myślałam o kolejnej kołderce, ale sztukowania i dokładania nie byłoby końca.
Potem pomyślałam o poduszce. Nawet przetestowałam kilka układów.
I nagle eureka! Przecież te kawałeczki aż się proszą o uszycie Etui na książeczkę zdrowia do kompletu dla Maluszka. Tym bardziej, że Jego starsza Siostra już swoje ma :-)
I tak po kilku... no dobra... po kilkunastu próbach wybrałam kompozycję.
Do wnętrza wybrałam jasną tkaninę kupioną z zestawem Playground.
Dołożyłam również chłopięcy akcent. Prawda, że ten chłopczyk z ciuchcią jest uroczy?
Uwielbiam tą tkaninę z motywem bawiących się dzieci (I Spy Friendship). To ta sama, z której powstało środkowe pole na kołderce. Nie mogło zabraknąć jej także w tym projekcie.
Oczywiście wewnątrz etui wszyłam praktyczną przegródkę na recepty, kartę uoodpornienia i inne niezbędne karteczki.
Lamówkę wybrałam taką samą, jak w kołderce. Ten granat z białym nieregularnym wzorem doskonale uzupełnia całość.
Tym razem etui "zapięłam" na nap (napa?).
Po wyrównaniu i zszyciu kwadraty mają bok 5cm. Etui po zamknięciu mierzy 26x18cm. Jest trochę większe niż standardowa polska książeczka zdrowia, bo szkoda mi było dopasować rozmiar kosztem kompozycji.
Bardzo cieszę się z tego uszytku. Mimo, że samodzielne dobieranie tkanin sprawia mi ogromną satysfakcję, to jednak szycie z tkanin jednej kolekcji ma swoje uroki :-)
Teraz to już tylko pozostaje mieć nadzieję, że i rodzicom Maluszka spodoba się taki zestaw :-)
W tym 2016 roku prawie skończyłam jeszcze jednego UFO'ka. Zabrakło lamówki. Nic mi nie pasuje jak na razie, więc swoje odleży ;-)
Tym samym zabawę zakończyłam z wynikiem 3 ukończone na 6 planowanych. Połowa to więcej niż nic :-D
Kończąc dziękuję, że mimo przerwy mogłam Was dziś u siebie gościć :-)
Pozdrawiam Was serdecznie Noworocznie.
Basia
![Rhonda's [Quilt] Ramblings](https://i2.wp.com/www.rhondasramblings.com/wp-content/uploads/2015/12/2016-button-250-best.jpg?w=697)
Super Basiu. Ty to zawsze coś fajnego wymyślisz. Ja Ci życzę Noworocznie dużo nowych i wspaniałych projektów.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wandzia :-) Tobie też kreatywności nie można odmówić, szczególnie torebkowej :-) Wzajemnie wszystkiego dobrego w nowym roku, i życiowo i szyciowo :-)
UsuńŚwietnie wykorzystanie tych resztkowych kawałków. Etui wspaniałe.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku
Dziękuję serdecznie Danusiu :-) Reszteczki, aż się prosiły ;-) Wzajmnie wszystkiego dbrego w nowym roku :-) Pozdrawiam ciepło.
UsuńMarnotrawstwem by było ne wykorzystać tak cudnych tkanin do samego końca. Miałaś świetny pomysł z uszyciem tego etui. Wyszło świetnie. Pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńPrawda? I jeszcze mi zostało na heksy ;-) Się zszywają ;-) Dziękuję Wiolu bardzo :-) Wzajmnie pozdrawiam i wszystkiego dobrego w nowym roku!
UsuńŚwietny pomysł !! U prawdziwej quilterki nic się nie marnuje :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Tym bardziej, że z "maluchów" na prawdę można zdziałać cuda! Dzięki Gosiu :-)
Usuń